Na podstawie tych kilku zestawień można już stwierdzić, że Jezus odpowiadając uczniom na postawione pytanie, mówił nie tylko o czasach rzymskich, lecz o końcu świata, który miał nastąpić o wiele później. Ten koniec świata o którym mówił, to czas Jego drugiego przyjścia, powstania państwa Izrael, które przez dwa tysiące lat nie istniało. Żydzi byli wypędzeni ze swojej ojczystej ziemi, byli zabijani, prześladowani, byli deptani. O tym również powiedział Pan Jezus. „I padną od ostrza miecza, i zostaną uprowadzeni do niewoli u wszystkich narodów, a Jerozolima będzie zdeptana przez pogan, aż się dopełnią czasy pogan.” (Łuk. 21:24)
O końcu świata pisał też św. Piotr: „A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną.” (2 Piotr. 3:10)
Bóg stworzył niebo i ziemię i powiedział, że wszystko jest dobre. Z języka greckiegoKosmos znaczy porządek albo harmonia. Czy teraz ta ziemia i to niebo ma być zniszczone tylko dlatego, że ludzie czynią zło i nie chcą się naprawić? Czy należy bać się końca świata ?
Świat w Biblii nazywany jest jako „niebo i ziemia” lub jako okres czasu „wiek”. Świat jest nazwany też „niebem” np.: Apostoł Paweł pisze o sobie, że miał wizję daną odBoga, jak będzie wyglądał trzeci świat w 2 liście do Kor. 12:2 „Znałem człowieka w Chrystusie, który przed czternastu laty – czy to w ciele było, nie wiem, czy poza ciałem, nie wiem, Bóg wie – został uniesiony w zachwyceniu aż do trzeciego nieba.”
Dlatego nie dziwi nas, skąd św. Paweł miał tyle informacji na temat obecnego świata oraz jego przeznaczenia i na temat świata przyszłego świata. Informacje te miał przekazane przez samego Boga, które potem opisywał w swoich listach.
Na ten temat wypowiadał się też apostoł św. Piotr w swoich listach. Napisał o pierwszym świecie, że został zalany wodą i zginął, a był to okres czasu od stworzenia człowieka aż do potopu. „Przez co świat ówczesny, zalany wodą, zginął. Ale teraźniejsze niebo i ziemia mocą tego samego Słowa zachowane są dla ognia i utrzymane na dzień sądu i zagłady bezbożnych ludzi.” (2 Piotr. 3:6-7)
Bóg dał przykład końca pierwszego świata, zniszczył zło i wytracił bezbożnych ludzi, ale ziemia jako planeta pozostała. Nastąpiły jednak pewne zmiany w klimacie na ziemi. To literalne niebo czyli „kosmos” też pozostało.
Potop nie był po to żeby zniszczyć ziemię, tylko zniszczyć ówczesny zły porządek tamtego świata, wprowadzony przez zbuntowanych aniołów i grzesznych, złych ludzi, co jest napisane w postaci symbolu nieba i ziemi. „Również starożytnego świata nie oszczędził, lecz ocalił jedynie ośmioro wraz z Noem, zwiastunem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych;” (2 Piotr. 2:5)
Słowa św. Piotra informują nas, że od stworzenia do potopu był pierwszy świat, który zalany wodą zginął, nie zginęła jednak literalna ziemia i literalne niebo, ponieważ po potopie ziemia nie była stwarzana na nowo i na tej samej ziemi, która była przed potopem my dzisiaj mieszkamy. Z dalszego opisu apostoła dowiadujemy się, że istnieje drugi świat czyli teraźniejsze niebo i ziemia, które czekają na ogień, na sąd i zagładę bezbożnych ludzi, czekają na koniec tego świata.
- Spis treści
- 1. Koniec świata
- 2. Strona 2
- 3. Strona 3
- 4. Strona 4
- 5. Strona 5