W co wierzę i dlaczego tak wierzę?

Pan Jezus powiedział też, że dla człowieka przygotowane jest Królestwo Boże o które zalecił się modlić w modlitwie, którą nam pozostawił: „a wy tak się módlcie: Przyjdź Królestwo twoje, Bądź wola twoja, jak w niebie, tak i na ziemi.” (Mat. 6:10)

Ludzie modlą się o to obiecane Królestwo już od najmłodszych lat swojego dzieciństwa, jak tylko zaczynają mówić. Każda chrześcijańska mama uczy swoje dzieci tej pięknej modlitwy.

Wierzę też, że Pismo Święte jest natchnionym Słowem Bożym i wszystko co w nim jest zawarte jest prawdą. Dlaczego?  Bo wszystkie jego księgi pisane w różnych okresach czasu i przez różnych pisarzy są ze sobą zgodne, a nawet więcej, nawzajem się uzupełniają i wyjaśniają. Tworzą one harmonijną całość.

Biblia jest podstawą mojej wiary, gdyż o jej prawdziwości świadczą proroctwa, które zapisane wiele set, a nawet tysięcy lat temu, dzisiaj się wypełniają z dokładną precyzją. Ona opowiada nie tylko historię stworzenia człowieka, jego grzech i cierpienie, dużo mówi o zbawieniu człowieka, o jego szczęściu i wiecznym życiu.

„I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.” (2 Tym. 3:15-17)

Czytając Pismo Święte, poznałem Boga nie jako wielkiego tyrana skazującego człowieka na wieczne cierpienie i męki, na stan beznadziejny i umieranie. Bóg nie pragnie śmierci człowieka. Poznałem Boga który jest źródłem miłości i dobroci,  pragnącego szczęścia dla człowieka, życia bez smutku i cierpienia .

Aby człowiek mógł żyć w takiej harmonii z Bogiem i bliźnim, Pan Bóg postanowił go wypróbować i doświadczyć co człowiek wybierze: życie czy śmierć. No, niestety wybrał śmierć, czego dzisiaj każdy z nas może doświadczać.

Zanim nasi pierwsi rodzice zostali poddani tej próbie, był przewidziany plan uwolnienia człowieka z tego tragicznego stanu. Jednak lekcja, którą dzisiaj zdobywamy z tego doświadczenia zła będzie nam potrzebna po to, aby w przyszłości nigdy więcej nie wchodzić na drogę zakazaną, prowadzącą do śmierci.

Pan Bóg przez proroków i przez Swojego Syna powiedział nam, że ten stan umierania nie będzie trwał zawsze, i że się niedługo skończy. Ludzie którzy zmarli powstaną znowu do życia. Doskonałe Królestwo Boże jest dla ludzi przygotowane.„Wtedy powie król tym po swojej prawicy: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mego, odziedziczcie Królestwo, przygotowane dla was od założenia świata.” (Mat. 25:34)

Pan Jezus nie tylko zapewniał o zmartwychwstaniu w Ew. Jana: „Nie dziwcie się temu, gdyż nadchodzi godzina, kiedy wszyscy w grobach usłyszą głos jego; I wyjdą ci, co dobrze czynili, by powstać do życia; a inni, którzy źle czynili, by powstać na sąd.”(Jan. 5:28-29)

On uczył o zmartwychwstaniu i potwierdzał swoje słowa czynem, dokonując trzech cudów przywrócenia do życia zmarłych, że jest w stanie to uczynić. „A gdy to rzekł, zawołał donośnym głosem: Łazarzu, wyjdź! I wyszedł umarły, mając nogi i ręce powiązane opaskami, a twarz jego była owinięta chustą. Rzekł do nich Jezus: Rozwiążcie go i pozwólcie mu odejść.” (Jan. 11:43-44)

Podziel się