Wnioski
Wiem, że łatwo się to pisze. Wiem, że co bardziej oczytani Czytelnicy, w domyśle zadają sobie pytanie ‘jakim to wzorem miłości jest autor tych rozważań’? Żadnym. Ten artykuł piszę na świadectwo przeciwko sobie. Jednak kluczowe dla współcześnie wierzących jest to, aby zrozumieć, że zbawienie, chociaż oferowane wszystkim, nie jest dla wszystkich. Nie wszyscy chcą zmienić swoje życie, by zasłużyć na zbawienie. Nie każdy gotów jest porzucić swoją strefę komfortu, by zbliżyć się do Boga.
Nie wiem, czy doktryna miłości jest tym jednym najważniejszym elementem. Celowo tą kwestię zostawię otwartą. Wiem natomiast, że to jak kochamy innych, może pomóc nam samodzielnie określić przebytą już drogę przez Kanaan. Jak Abraham.
I tak – bycie dobrym człowiekiem, który nie wyróżnia się, nie krzywdzi, tylko wiedzie spokojne życie, nie jest wystarczające do osiągnięcia zbawienia. Zaskoczyłem? „Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest” – Mat 5:48. Nie mamy być dobrzy jak chrześcijanie. Mamy być doskonali jak Bóg.
- Spis treści
- 1. Miłość w chrześcijaństwie
- 2. Strona 2
- 3. Strona 3
- 4. Strona 4
- 5. Strona 5