Jak zwykle na wiosnę, w czasie powszechnie obchodzonych świąt Wielkanocy, nasze myśli kierujemy do wydarzeń związanych z ostatnimi dniami życia Pana Jezusa, a szczególnie jego śmiercią na Golgocie. Rozmyślając o tym szczególnym czasie z życia Naszego Pana, nasz umysł nurtuje często pytanie: Czy Żydzi wiedzieli coś na temat zbliżającego się przyjścia Mesjasza? Czy proroctwa Starego Testamentu wspominały szczegóły dotyczące misji Naszego Pana? A najbardziej interesuje nas pytanie czy Stary Testament za pośrednictwem proroctw pozostawił Żydom informacje odnośnie czasu, w którym działał Pan Jezus, czy czasu jego śmierci?
Patrząc choćby na wydarzenia związane z narodzeniem Pana Jezusa, dostrzegamy, iż wśród ludzi zajmujących się studiowaniem ksiąg z tytułu pełnienia swej funkcji, jak kapłani i nauczeni w piśmie, istniała znajomość i zrozumienie ksiąg prorockich. Świadczy o tym choćby fakt, że kiedy zatrwożony Herod dowiaduje się o mającym narodzić się królu żydowskim, swe dociekanie o miejscu narodzenia tego króla, kieruje właśnie do znawców prawa i ksiąg. Wskazanie na odpowiedni zapis w proroctwie Micheasza, mówiącym o dokładnym miejscu narodzenia się Mesjasza, nie sprawiło im trudności. Bezbłędnie wskazali to miejsce, jako Betlejem w ziemi Judzkiej. Skoro tak, czy więc dane im było posiadać również inne wiadomości dotyczące przyjścia Mesjasza?
Pan Bóg w bardzo roztropny sposób ukrył w pismach prorockich fakty o przyjściu swego syna. Powód takiego postępowania wyjaśnia nam Ap. Paweł (1 Kor 2:8) mówiąc: „Ale głosimy mądrość Bożą tajemną (…) Której żaden z władców tego świata nie poznał, bo gdyby poznali, nie byliby Pana chwały ukrzyżowali.” Celem narodzenia się Pana Jezusa na ziemi było złożenie swego życia w ofierze, dlatego informacje z tym związane choć, zawarte w proroctwach, zostały dla większości zakryte. Proroctwa mówiły o wielu szczegółach dotyczących życia Pana Jezusa, podajmy kilka przykładów:
- prorok Izajasz w 53 rozdziale mówi o cierpieniu, wzgardzeniu i znęcaniu się nad Panem Jezusem
- ten sam prorok w 60 rozdziale przepowiadał o złocie i o kadzidle, które miały być złożone do stóp dzieciątka Jezus.
- Prorok Zachariasz w 11 rozdziale wspomina o 30 srebrnikach, jako cenie za wydanie Pana Jezusa.
- Dawid w Psalmie 22 prorokuje w jaki sposób ręce i bok Pana Jezusa miały być przebite.
Choć są to wspaniałe przykłady Starego Testamentu wskazujące na działalność PanaJezusa, jednak żadne z tych proroctw nie wskazywało na czas działalności czy czas śmierci Mesjasza, ale wskazywały na inne ważne fakty.
Zachodzi więc pytanie, czy Pan Bóg dozwolił aby proroctwa zawierały wskazówki wprost dotyczące czasu śmierci Pana Jezusa? Aby wskazać na takie proroctwo, należy wrócić do czasu działalności proroka Daniela. Otóż jak wiemy, Daniel, jako nastolatek został zabrany do niewoli w Babilonie, podczas najazdu na Jeruzalem przez króla Nebukadnesara. Około 19 lat po tych wydarzeniach, król ten najechał Jeruzalem ponownie, niszcząc świątynię i miasto, uprowadzając pozostałą ludność do niewoli. Było to około 606 roku p.n.e. Daniel przebywał w Babilonie prawie 90 lat, dożywając bardzo podeszłego wieku. Na jego oczach przeminęło kilku władców a Persja zagarnęła władzę w Babilonie.
Przez wszystkie te długie lata Daniel zajmując wysokie stanowiska, służąc ówczesnym władcom, wykładając im sny i ich zrozumienia, nie zapomniał jednak o Bogu Izraela, ale również nie zapomniał o swej ojczyźnie z młodych lat, ziemi Judzkiej i stolicy Jeruzalem, które przez ten długi okres czasu leżały w gruzach. Nie tylko, że nie zapomniał, ale swymi myślami często wracał do dalekiej, spustoszonej ziemi swych ojców. Przyczyną, która nurtowała jego umysł o dalszych losach Jeruzalem, były słowa zapisane kiedyś przez proroka Jeremiasza, działającego przed Danielem. Słowa tego proroctwa były Danielowi znane i przez te kilkadziesiąt lat życia w Babilonie, zawsze dodawały mu nadziei i otuchy. Słowa Jeremiasza brzmiały: „I cała ta ziemia (izraelska) stanie się rumowiskiem i pustkowiem i narody te będą poddane królowi babilońskiemu siedemdziesiąt lat. A po upływie siedemdziesięciu lat ukarzę króla babilońskiego.” (Jer 25:10) „gdy upłynie dla Babilonu siedemdziesiąt lat ….sprowadzę was spowrotem na to miejsce”
Daniel na podstawie tego proroctwa rozumiał, iż Bóg nie będzie karał Jeruzalem i jego mieszkańców za swe przewinienia wiecznie. Zrozumiał, iż Jeremiasz przepowiadał, iż czas karania za nieposłuszeństwo ma wynieść 70 lat, że po tych 70-ciu latach spustoszenia, mieszkańcy powrócą, a w Judei znów będzie słyszany glos wesela, turkot żaren, znów zajaśnieją pochodnie. Znając tą informację a równocześnie wiedząc, że, od czasu zburzenia miasta upłynęło 70 lat, Daniel doszedł do wniosku, że w krótkim czasie Bóg Izraela dokona, pewnych działań, które zmienią położenie jego ludu. Daniel żyjąc w czasie tych wszystkich wydarzeń, będąc ich świadkiem, mógł oprzeć się na własnej rachubie czasu, która niezbicie świadczyła mu, iż czas 70 lat nieuchronnie dobiega końca, że wkrótce Bóg zacznie przywracać łaskę dla swego narodu.
- Spis treści
- 1. Proroctwa o śmierci Pana Jezusa
- 2. Strona 2