Postarajmy się spojrzeć na niego z innej strony, może na podstawie tej historii uda nam się spojrzeć w siebie i znaleźć w sobie coś z Jonasza.
„Cokolwiek wcześniej napisano, dla naszego pouczenia napisano” Rzym. 15:4 – Pan Bóg mógł powołać innego proroka, skoro Jonasz nie chciał spełnić Jego woli. Natomiast tak się nie stało. Pan pozostał przy swoim wyborze. Uważam, że po pierwsze Pan chciał pokazać Jonaszowi moc swego miłosierdzia, a nam dać lekcję wypływającą z życia Jonasza.
Jak scharakteryzowalibyśmy Jonasza?
Oporny –Ef. 2:2-4 – Jonasz otrzymał nakaz by iść do Niniwy. Możemy się dziwić, jak to nie posłuchał Pana Boga? Lecz czy my zawsze chętnie wypełniamy nakazy Boże? Żyjemy wśród ducha synów opornych, który i nam się czasem udziela. Bożego głosu (fizycznie wpadającego do naszych uszu) nie słyszymy, ale czytamy Boże słowa napisane w Biblii, które są nakazem od Pana.
Gniewny –Jon. 4:4 – Ef. 4:26 – Czy zdarzyło nam się gniewać na kogoś tak, by nie podać komuś ręki, mimo tego, że poróżniliśmy się z nim dawno temu? Jeśli tak, to znaczy, że słońce już zaszło nad naszym gniewem w stosunku do drugiej osoby. Czyż nie jesteśmy wówczas równie mocno zagniewani co Jonasz?
Znający Pisma – Zwróciłeś uwagę, że cała modlitwa Jonasza w brzuchu wielkiej ryby to cytaty z Psalmów? Bardzo pozytywną cechą chrześcijanina jest znajomość Pisma Świętego. Skoro na niej budujemy swoją wiarę, to musimy ją dobrze rozumieć, ale żeby ją rozumieć to wcześniej trzeba znać historie napisane dla naszego pouczenia. W znajomości Pisma zawiera się jeszcze jedna ważna lekcja, a mianowicie wprowadzanie w życie Bożych rad. Jest to chyba najtrudniejsze, ale tego wymaga się od tych, którzy pragną czynić wolę Ojca w swoim życiu.
Okazujący skruchę –Jon. 2:10 „lecz ja pragnę ci złożyć ofiarę z głośnym dziękczynieniem, spełnię, co ślubowałem. U Pana jest wybawienie” – Jonasz w brzuchu wielkiej ryby, okazał skruchę, przyznał się, że źle zrobił uciekając od wypowiedzenia słów z którymi posłał go Pan i poprosił o przebaczenie. Pokazana jest tu ponadczasowa lekcja, że pierwszym krokiem do zbliżenia się do Pana Boga i uzyskania Jego przebaczenia, jest przyznanie się do winy, skrucha i prośba o zapomnienie dawnego postępowania. Tak też uczynili Niniwejczycy. Pan dał im szansę, a oni zrozumieli swoje postępowanie. Nie jedli, nie pili, nałożyli włosiennice, zmienili swoje postępowanie i żarliwie wołali do Pana Boga. Nowotestamentowym potwierdzeniem tej historii są słowa apostoła Piotra, który mówi „nie chce, aby ktokolwiek zginął, lecz chce, aby wszyscy przyszli do opamiętania.” 2 Piotra 3:9
Jonasz był Bożym prorokiem, wybrańcem Pana, który miał swoje przypadłości z którymi wewnętrznie musiał walczyć. Tak samo i my, będąc wybrańcami Pana, musimy stoczyć wiele wewnętrznych walk, kruszenia swojej woli.
Po ostatniej lekcji udzielonej Jonaszowi przez Pana Boga, zaczerpniętej z przykładu drzewa rycynowego, nie znamy dalszej reakcji Jonasza. Dawidowi również był podany przykład z życia, by mógł zrozumieć swoje błędne postępowanie. Nie wiemy, jak na odpowiedź Pana Boga zareagował Jonasz, bo na Bożym pytaniu księga się kończy, ale może od tego momentu Jonasz zmienił swoje życie i jak Dawid zaczął postępować zgodnie z tym, jak tłumaczy się jego imię – Jonasz – gołąb.