”Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty”

Chciałbym, abyśmy odpowiedzieli sobie na kilka pytań związanych z zachętą Słowa Bożego dotyczącą stania się świętym. Nie rozpatrujmy światowych, pospolitych skojarzeń ze świętością. Może się zdarzyć, że usłyszymy od kogoś na przykład słowa: „Ty też nie jesteś taki święty”. Może utrudniać nam to zrozumienie tytułowego określenia odnośnie człowieka, gdyż Pismo Święte jasno określa, o jaką świętość chodzi.

Powinniśmy zacząć od definicji. Zauważamy jednak, że nie będzie to proste. Czy jesteśmy w stanie określić słowami stan, który jest doskonały i zarazem odnieść go do nas, grzesznych ludzi? Jak wielu czytających, tak wiele może być wątpliwości dotyczących tematu, który chcemy zgłębić. Szczególnie młoda osoba, kiedy usłyszy, albo przeczyta, że ma być święta, pomyśli: „przecież to niemożliwe, ja nie jestem w stanie osiągnąć świętości”. Takie mogą być  pierwsze odczucia, ale postarajmy się zwrócić uwagę, co na ten temat mówi Pismo Święte, a może wtedy uda się nam skonstruować właściwą definicję świętości, którą powinniśmy odnieść do nas.

Określenie „święty” w Biblii ma zastosowanie do Pana Boga, ludzi, miejsc, przedmiotów, dni (2Moj.31:14), czy narodów (2Moj.19:6). Moglibyśmy długo wymieniać, aż nie starczyłoby czasu. W naszych rozważaniach skoncentrujemy się na ludziach, czyli na nas. Postaramy się rozpatrzyć lekcje ze Słowa Bożego i zastosować do siebie, ku zrozumieniu choć po części tak ważnego określenia: „jako święty”

„Ponieważ napisano: Świętymi bądźcie, bo Ja jestem święty” 1Piotr.1:16

Więcej na temat świętości przeczytasz w artykule:

SZUKAJMY POKARMU DUCHOWEGO

Już w Starym Testamencie możemy przeczytać o pokarmach czystych i nieczystych (3Moj.11), które wskazał Pan Bóg. Nadal tak jest, że pewnego rodzaju pokarmy są niewskazane do jedzenia, ponieważ spożywając je możemy doprowadzić do różnych dolegliwości, chorób itp. Podobnie jest z pokarmem duchowym. Jeżeli zachwycą nas nauki niepotwierdzone przez Biblię i przyjmiemy je, to prędzej, czy później będzie miało to na nas bardzo zły wpływ. Na niewłaściwą drogę, a co za tym idzie duchową chorobę, sprowadzić nas może  na przykład używanie niewłaściwych słów, takich jak przekleństwa, przed czym ostrzega apostoł Paweł: „Żadna mowa plugawa niech z ust waszych nie pochodzi; ale jeźli która jest dobra ku potrzebnemu zbudowaniu, aby była przyjemna słuchającym” Ef.4:29(BG).

Starajmy się zatem o to, aby podczas czytania czy prowadzenia codziennych rozmów nasz wzrost duchowy podobał się Ojcu Niebiańskiemu. Miejmy na uwadze, by nie przykładać zbyt dużej wagi do naszej cielesności, która prowadzi do upadku, a na który tak czeka nasz przeciwnik szatan. Im więcej będziemy spożywali tego właściwego pokarmu, tym bardziej będziemy podobać się Panu Bogu i będziemy bardziej świętymi w Jego oczach.

W takim razie jak i gdzie szukać tego wartościowego pokarmu? Mówiąc o cielesnym pokarmie mamy ogólną wiedzę na temat tego co jest zdrowe a co nie.  Jeśli chcemy zdobyć bardziej dokładną wiedzę, możemy poprosić o pomoc lekarza. O pokarm dla ducha już trzeba wykazać więcej starań. Podstawowe zasady moralne są ludziom zaszczepione w formie sumienia. Aby zdobyć większą wiedzę, powinniśmy poświęcić dużą ilość czasu na czytanie Biblii, oraz analizowanie wersetów i komentarzy, które pomagają nam zrozumieć pewne rzeczy z Planu Bożego. Powinniśmy również uczyć się od naszego lekarza, którym jest Pan Jezus: „Faryzeusze, mówili do uczniów jego: Dlaczego Nauczyciel wasz jada z celnikami i grzesznikami? A gdy [Jezus] to usłyszał, rzekł: Nie potrzebują zdrowi lekarza, lecz ci, co się źle mają. Mat.9:11-12. Trzeba zrezygnować z niektórych codziennych przyjemności i uczynić pewne wyrzeczenia. Pomoże nam to być bliżej upragnionego Królestwa, gdzie znajdą się wszyscy „święci”.

Więcej na temat Ducha Świętego przeczytasz w artykule:

https://www.52prawdy.pl/95-wzrost-mocy-ducha-swietego/

PO CZYM POZNAĆ?

Po czym poznać, że ktoś jest święty czy doskonały? Ewangelista pisze: „Bądźcież wy tedy doskonałymi, jako i Ojciec wasz, który jest w niebiesiech, doskonały jest?” Mat.5:48(BG). Apostoł Piotr zadaje pytanie:„Ponieważ się tedy to wszystko ma rozpłynąć, jakimiż wy macie być w świętych obcowaniach i pobożnościach” 2Piotr.3:11(BG). Obserwujmy swe działania w tygodniu i w niedzielę. Nasze życie w braterskiej społeczności, powinno się objawiać w codzienności każdego z nas.

Owoc ducha nie jest przeznaczony dla określonej grupy osób, ale dla wszystkich ludzi: „Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi, aby uczynki wasze dobre widzieli, a chwalili Ojca waszego, który jest w niebiesiech” Mat.5:16(BG). Nasze zachowanie każdego dnia powinno być zgodne ze Słowem Bożym i jego duchem, a wtedy człowiek widzący mnie czy Ciebie czytelniku w szkole, na studiach czy w pracy, zwróci uwagę, że to ktoś inny, mający inne wartości. Może to być też przyczyną dla której się ta osoba zastanowi dlaczego się tak wyróżniamy.

Światłość pochodząca od Ojca Niebiańskiego, ludziom żyjącym w pogoni za codziennością i z pragnieniami realizacji swych ziemskich przyjemności, jest czymś dziwnym, nieznanym. Czasami może być tak, że ta inność może nas przygniatać, boleć, gdy inni patrzą na nas jak na dziwaków, kiedy nie chcemy uczestniczyć w imprezach, gdzie jest alkohol, tańce, nieprzyzwoite mowy, czy inne rzeczy, które mogłyby być nieodpowiednie dla naśladowców Chrystusa. Pamiętajmy wtedy na słowa: „Ale wy jesteście rodzajem wybranym, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem nabytym, abyście opowiadali cnoty Tego, który was powołał z ciemności ku dziwnej swojej światłości” 1Piotr.2:9(BG).

Więcej o byciu świętym przeczytasz w artykule:

ZAMIESZKAĆ Z PANEM

Pokrzepienie i wzmocnienie uzyskamy na pewno przez czytanie Słowa Bożego. Szukajmy w nim odpowiedzi na ogarniające nas smutki, dylematy i problemy. Rozmawiajmy z innymi naśladowcami Chrystusa, którzy niejedno przeżyli i dzięki doświadczeniom potrafią rozróżnić, jak w życiu iść drogą czystości, a nie grzechu. Potrafią doradzić, jak kroczyć drogą świętości, a jakie zachowania są według ducha świata, którym włada nasz nieprzyjaciel, szatan. Wykorzystuje on wszelkie sposoby, byśmy odeszli od myśli, że możemy stać się świętymi dzięki ofierze Pana Jezusa: „Trzeźwymi bądźcie, czujcie; albowiem przeciwnik wasz dyjabeł jako lew ryczący obchodzi, szukając kogo by pożarł „ 1Piotr.5:8(BG).

Święty to człowiek pragnący zamieszkać w przyszłości razem z Panem. Jak każda wędrówka tak i ta do nieba wiąże się z pewnymi trudnościami i doświadczeniami. Niejeden raz zadamy sobie pytanie, czy aby na pewno pasujemy tam swoim charakterem. Niech te pytania nas mobilizują, a nie zniechęcają. Niech życzeniem dla nas i wskazówką będą słowa apostoła Pawła: „Przetoż przyobleczcie jako wybrani Boży, święci i umiłowani, wnętrzności miłosierdzia, dobrotliwość, pokorę, cichość, cierpliwość, Znaszając jedni drugich i odpuszczając sobie wzajemnie, jeźli ma kto przeciw komu skargę: jako i Chrystus odpuścił wam, tak i wy. A nad to wszystko (przyobleczcie) miłość, która jest związką doskonałości. A pokój Boży niech rząd prowadzi w sercach waszych, do któregoście też powołani w jedno ciało; a bądźcie wdzięcznymi” Kol.3:12-15(BG).

Bądźmy święci, jako ci, którzy pragną naśladować wzór Chrystusa, naszego Pana.

WIęcej o Bożym Królestwie przeczytasz w artykule:

Podziel się