Ostatnia Wieczerza

Apostoł Paweł pokazuje nam, że ten chleb i kielich miały jeszcze dalsze znaczenie, głębsze znaczenie. On był tym, który miał jasne zrozumienie tej „tajemnicy” –Chrystus w was –  że jesteśmy członkami mistycznego ciała Chrystusa, uczestnikami jego cierpień w obecnym czasie, a jeśli okażemy się wierni, będziemy członkami uwielbionego ciała i uczestnikami Jego chwały.

Z tego punktu widzenia, jak wyjaśnia apostoł, złamany bochenek chleba przedstawia nie tylko złamanie Pana Jezusa osobiście, ale łamanie wszystkich Jego mistycznych członków w czasie całego Wieku Ewangelii.

Picie z kielicha natomiast było nie tylko jego własnym udziałem w śmierci, aby mógł zapieczętować Nowe Przymierze dla całej ludzkości, ale że było również zaproszeniem dla nas, aby przyłączyć się do niego i mieć współudział w tym kielichu.„Pijcie z niego wszyscy” oznaczało, że możemy mieć udział z nim w Jego cierpieniach i śmierci w obecnym czasie – udział w inauguracji warunków Nowego Przymierza w czasie tysiącletniego panowania.  Cóż za wspaniały przywilej, aby mieć możliwość dopełniać ucisków Chrystusowych i oczekiwać uczestnictwa w jego chwale w przyszłości.

Z tego punktu widzenia dostrzegamy świeżą siłę w jego słowie do apostołów zanotowanej w poprzedniej lekcji, mianowicie: A Jezus im powiedział: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja piję albo być ochrzczeni tym chrztem, którym Ja jestem chrzczony? – Mar. 10:38. Nie każdy człowiek jest godny takiego zaproszenia do takiego współuczestnictwa, a także nie każdy kto bywa zaproszony, doceni wagę tego przywileju i będzie uczestniczył z radością i wdzięcznością. Niechaj każdy z nas rozsądzi i powie Panu, tak jak powiedzieli Jakub i Jan: „Panie, możemy.” – mamy taką wolę. Z Twoją pomocą damy radę.

Nasz Pan powiedział, że już więcej nie będzie pił kielicha z owocu winorośli, aż do czasu kiedy będzie go pił na nowo w Królestwie. Pan nie mówił o piciu młodego nie zfermentowanego wina w Królestwie, ale że to symboliczne  znaczenie wina spełni się dopiero od momentu ustanowienia Królestwa. Kiedy nastanie Królestwo wszystkie cierpienia i próby obecnego czasu przeminą, wyciskanie owocu winorośli w prasie, przygotowywanie wina, się zakończy.

Zamiast tego, tym winem będzie radość i euforia, przedstawiająca radość i błogosławieństwa  oraz będzie wyrazem społeczności wszystkich tych, którzy prawdziwie mają społeczności z Odkupicielem w jego cierpieniach teraźniejszego czasu oraz chwale która po tym nastąpi.

Czas nastania Królestwa niewątpliwie się przybliża, jest bardzo blisko. Jest dużo bliżej niż w czasie kiedy Pan wypowiadał te słowa. Nasze serca powinny proporcjonalnie do tego radować się w oczekiwaniu, a także tym bardziej powinniśmy być wiernymi w obecnym czasie w piciu tego kielicha smutku, cierpienia, wstydu, pogardy, a przy tym wyznając naszą miłość i lojalność.

W następnej kolejności odnajdujemy lekcję w ew. Jana (15, 16, 17), z której wiele uczni Jezusa otrzymało dużo błogosławieństw na przestrzeni wieków. W końcu zaśpiewali w wieczerniku pieśń i udali się na Górę Oliwną – do ogrodu zwanego Getsemane, gdzie nastąpiła kolejna próba dla uczniów i naszego Pana. Wydaje się, że każdego roku czas Pamiątki przychodzi z nowym znaczeniem dla ludu Bożego i ich ślubów dla Pana, przychodzą nowe doświadczenia, nowe próby, nowe przesiewanie. Kto będzie w stanie wytrwać?

Trzymajmy się niewzruszenie nadziei i niezachwianej radości aż do końca. Trzymajmy się wiernie Słowa. Trzymajmy się mocno wspaniałych i drogocennych obietnic. Trzymajmy się mocno naszego Paschalnego Baranka, naszego Wybawiciela!

Na ilustracji: Ostatnia Wieczerza – Leonardo da Vinci, źródło: Wikipedia

Podziel się