Gdy się przybliżyło święto Paschy, Jezus wraz z Jego dwunastoma apostołami przybył do Betanii, nieopodal Jerozolimy, aby mogli spożywać Wieczerzę Paschalną w tym świętym mieście. Nasz Pan wiedział, że zbliżył się czas kiedy, miał cierpieć i umrzeć z rąk jego wrogów, zgodnie z tym jak zapowiadał swoim uczniom – aby dokonać zadośćuczynienia za grzechy ludzkości.
A w pierwszy dzień Przaśników przystąpili do Jezusa uczniowie i zapytali: Gdzie chcesz, abyśmy ci przygotowali wieczerzę paschalną? A On rzekł: Idźcie do miasta, do wiadomego nam człowieka i powiedzcie mu: Nauczyciel mówi: Czas mój bliski, u ciebie urządzę Paschę z uczniami moimi. I uczynili uczniowie tak, jak im polecił Jezus, i przygotowali Paschę. A gdy nastał wieczór, usiadł przy stole z dwunastoma uczniami. I gdy oni jedli, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, iż jeden z was wyda mnie. I bardzo zasmuceni poczęli mówić do niego jeden po drugim: Chyba nie ja, Panie? A On, odpowiadając, rzekł: Kto ze mną umaczał rękę w misie, ten mnie wyda. Syn Człowieczy wprawdzie odchodzi, jak o nim napisano, ale biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany! Lepiej by mu było, gdyby się ów człowiek nie urodził. A odpowiadając Judasz, który go wydał, rzekł: Chyba nie ja, Mistrzu? Powiedział mu: Ty powiedziałeś. A gdy oni jedli, wziął Jezus chleb i pobłogosławił, łamał i dawał uczniom, i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje. Potem wziął kielich i podziękował, dał im, mówiąc: Pijcie z niego wszyscy; Albowiem to jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa na odpuszczenie grzechów. Ale powiadam wam: Nie będę pił odtąd z tego owocu winorośli aż do owego dnia, gdy go będę pił z wami na nowo w Królestwie Ojca mego. A gdy odśpiewali hymn, wyszli ku Górze Oliwnej – Mat. 26:17-30.
Jezus Chrystus przybył w okolice Jerozolimy na tydzień przed ukrzyżowaniem. Pierwszego dnia po przybyciu, przy wieczerzy, Maria namaściła Go wonną maścią. Jak sam Mistrz powiedział: uczyniła to na Jego pogrzeb.
Nazajutrz, kolejnego dnia wjechał na oślęciu do Jerozolimy. Ludzie przywitali go bardzo entuzjastycznie, obwołali Go królem: Mówiąc: Błogosławiony, który przychodzi Jako król w imieniu Pańskim; Na niebie pokój I chwała na wysokościach – Łuk. 19:38. Nie mniej jednak nasz Pan wiedział, że tak naprawdę w Jerozolimie, do której wjechał, czeka go śmierć z ręki tych samych Żydów. Jezus zapłakał nad tym miastem, mówiąc: Jeruzalem, Jeruzalem, które zabijasz proroków i kamienujesz tych, którzy do ciebie byli posłani, ileż to razy chciałem zgromadzić dzieci twoje, jak kokosz zgromadza pisklęta swoje pod skrzydła, a nie chcieliście! Oto wam dom wasz pusty zostanie – Mat. 23:37-38.
Kolejnego dnia Pan odwiedził świątynię, gdzie przepędził sprzedawców.
Następnego dnia po raz ostatni publicznie nauczał w świątyni, mówiąc o sobie jako o światłości świata. I stało się jednego dnia, gdy nauczał lud w świątyni i zwiastował dobrą nowinę, że przystąpili arcykapłani i uczeni w Piśmie wraz ze starszymi – Łuk. 20:1.
Możemy słusznie przypuszczać, że w czasie tych kilku ostatnich dni Jego życia na ziemi, każdego wieczoru wracał do Betanii do domu Łazarza, Marty i Marii, który był również domem Jego i apostołów, za każdym razem, kiedy był w pobliżu.
Kolejnego dnia, w środę, Pan pozostał w Betanii na odpoczynek.
W czwartek z kolei posłał dwóch uczniów, aby przygotowali Paschę, którą spożywał tej pamiętnej nocy razem ze swoimi dwunastoma apostołami – „tej nocy, której był wydany”.
Święto Przaśników trwało przez tydzień i było jednym z najważniejszych świąt obchodzonych według obrządku Żydowskiego. W czasie trwania tego tygodnia, kwas przedstawiający grzech, miał być całkowicie usunięty zarówno z pokarmów, jak i całego domu. Jest to wskazówką dla Kościoła w czasie Wieku Ewangelicznego na świętość, czystość oraz przaśność, jakie lud Boży – Izrael duchowy – powinien cechować.
Cały tydzień był świętem radości z powodu tego, że Bóg wybawił Izraela z niewoli Egipskiej. Według rachuby Żydowskiej ten świąteczny tydzień rozpoczynał się 15-tego dnia pierwszego miesiąca. Ten dzień poprzedzony był jednak dniem 14-tym kiedy zabijano baranka, kropiono jego krwią odrzwia domostw, jako upamiętnienie tego co miało miejsce w Egipcie tamtej nocy.
Tamtej nocy Pan Bóg ocalił pierworodnych Izraela będących pod ochroną krwi baranka, a zabił pierworodnych Egipskich. Poprzez takie działanie Pan Bóg skłonił Egipcjan, aby wypuścili naród Izraelski.
- Spis treści
- 1. Ostatnia Wieczerza
- 2. Strona 2
- 3. Strona 3
- 4. Strona 4