Zastanówmy się nad treścią owego przesłania: „A urodzi syna i nadasz mu imię Jezus; albowiem On zbawi lud swój od grzechów jego” (Mat. 1:21). W Izraelu było tak, że imię człowieka określało jego charakter. Imię ‘Jezus’ po grecku znaczy ‘PAN jest zbawieniem’. Można zatem powiedzieć, że w tym imieniu jest określony charakter i cel misji Jezusa Chrystusa. „Albowiem tak Bóg umiłował świat, że Syna swego jednorodzonego dał, aby każdy, kto weń wierzy, nie zginął, ale miał żywot wieczny” (Jan. 3:16). Tylko w Jezusie ludzie mają przystęp do Boga i tylko dzięki jego męczeńskiej śmierci na krzyżu my, grzeszni ludzie możemy ubiegać się o tą wspaniałą nagrodę jaką jest zbawienie. „Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus, Który siebie samego złożył jako okup za wszystkich, aby o tym świadczono we właściwym czasie” (1 Tym. 2:5-6). „I wyprowadziwszy ich na zewnątrz, rzekł: Panowie, co mam czynić, abym był zbawiony? A oni rzekli: Uwierz w Pana Jezusa, a będziesz zbawiony, ty i twój dom” (Dz. Ap. 16:30-31).
Należy zauważyć, że stwierdzenie „lud swój” nie tyczy się tylko i wyłącznie Izraela. Ale zaznaczam, że tak możemy powiedzieć tylko z perspektywy czasu. PanJezus przyszedł z poselstwem nie do pogan, ale właśnie do potomków Abrahama: „(…) Jestem posłany tylko do owiec zaginionych z domu Izraela” (Mat. 15:24). Jednak Izrael wzgardził tym poselstwem i łaska przeszła do pogan: „Wtedy Paweł i Barnaba odpowiedzieli odważnie i rzekli: Wam to najpierw miało być opowiadane Słowo Boże, skoro jednak je odrzucacie i uważacie się za niegodnych życia wiecznego, przeto zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: Ustanowiłem cię światłością dla pogan, Abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi” (Dz. Ap. 13:46-47). Dlatego nie pochodzenie narodowościowe ma znaczenie, ale to, czy osobiście – każdy indywidualnie – przyjął Jezusa do swego serca i uwierzył w niego jako Syna Bożego – Zbawcę. „Bo wszyscy, którzy zostaliście w Chrystusie ochrzczeni, przyoblekliście się w Chrystusa, Nie masz Żyda ani Greka, nie masz niewolnika ani wolnego, nie masz mężczyzny ani kobiety; albowiem wy wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. A jeśli jesteście Chrystusowi, tedy jesteście potomkami Abrahama, dziedzicami według obietnicy” (Gal. 3:27-29).
Pozostała jeszcze ostatnia kwestia dotycząca imienia. Jak czytamy w Piśmie anioł nakazuje Józefowi nadać Dziecięciu imię Jezus, a Mateusz tą sytuację popiera proroctwem w którym nie ma tego imienia: „A to wszystko się stało, aby się spełniło słowo Pańskie, wypowiedziane przez proroka: Oto panna pocznie i porodzi syna, i nadadzą mu imię Immanuel, co się wykłada: Bóg z nami” (Mat. 1:22-23). Istotnie na pierwszy rzut oka występuje tu sprzeczność, jednakże tylko pozorna. Zauważmy, że Mateusz cytując proroctwo z Księgi proroka Izajasza 7:14, dodaje komentarz od siebie „co się wykłada: Bóg z nami”. Zabieg ten jest konieczny, ponieważ owe proroctwo nie jest potwierdzeniem na dosłowne imię Zbawiciela, ale na właśnie te tłumaczenie: Bóg z nami. Nie jakoby Jezus był Bogiem (JHWH), ale w sensie stwierdzenia oznaczającego Bożą ingerencję w dzieje ludzkości mającą na celu wyratowanie człowieka z jego zdegradowanego grzesznego stanu poprzez osobę Jezusa Chrystusa i doprowadzenie go (grzesznego człowieka) do błogosławionego stanu jakim jest zbawienie. Przekonywać nas może w tym dodatkowo to, że Jezus w proroctwach występuje pod wieloma imionami i tytułami. Nie sposób wymienić tutaj je wszystkie dlatego zwrócę uwagę na kilka: Wtóry Adam (1 Kor. 15:45), Alfa i Omega (Obj. 1:8; 22:13), Anioł (Izaj.63:9), Baranek Boży (Ew. Jana 1:29), Książę Pokoju (Izaj. 9:6), Michał (Dan. 12:1), Pan Panów (1 Tym 6:15), Pośrednik (1 Tym. 2:5), Kamień Węgielny (Efez. 2:20), Święty Izraelski (Izaj. 41:14).
Tych tytułów jest jeszcze więcej, ale nie wymieniając ich wszystkich pragnę tylko zwrócić uwagę na to, że każdy z tych imion czy tytułów niesie z sobą jakąś treść, opis przymiotu czy charakteru. Każde jedno określenie pozwala nam w troszkę inny sposób bliżej poznać osobę Jezusa z Nazaretu i głębiej zapoznać się z jego naukami. „(…) Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie” (Jan. 14:6).
- Spis treści
- 1. Mat.1: Zwiastowanie Narodzin
- 2. Strona 2