Jaka powinna być wiara chrześcijanina?

 Gdy myślimy o temacie wiary, być może pierwszymi słowami, jakie przychodzą nam do głowy jest werset: „Usprawiedliwieni tedy z wiary, pokój mamy z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa” Rzym.5:1. Autor tego listu kieruje naszą uwagę na pewną prawidłowość. Dzięki wierze jesteśmy usprawiedliwieni, oraz mamy pokój z Panem Bogiem przez Jezusa Chrystusa.  Oznacza to, że wiara zbliża nas do Wszechmogącego. Trzeba przyznać, że brzmi to prosto i logicznie. Jednak czy temat wiary rzeczywiście jest prosty?

Z Pisma Świętego dowiadujemy się, że wiara jest sprawą indywidualną każdego człowieka. Nie mogę przecież mojej wiary podzielić i dać komuś. Jeśli jednak człowiek uwierzy, Pan Bóg nie zostawi go samego bez pomocy. Wynika to między innymi z Listu do Efezjan: „Łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie jest z was, dar to Boży jest” Ef.2:8. Apostoł Paweł wskazuje, że dzięki wierze jesteśmy zbawieni. Słowo „łaska” wskazuje na dar Boży, czyli coś, co otrzymujemy, pomimo że nam się nie należy. Oznacza to więc, że Bóg nie jest zobowiązany zbawić kogokolwiek przez wiarę. Skoro jednak tak się dzieje, kieruje to nasze myśli ku Bożej miłości. To dzięki niej Stwórca wymaga od nas wiary, choć jest ona niedoskonała.

Więcej na temat łaski Bożej przeczytasz w artykule:

https://www.52prawdy.pl/132-objawila-sie-zbawienna-laska-boza/

WIARA MUSI BYĆ PRZEZ NAS ROZWIJANA

Od razu jako pierwsza nasuwa się myśl, że skoro Bóg oczekuje od nas wiary, to nie możemy popadać w łatwowierność. Powinniśmy sprawdzić każdy pogląd, czy naukę zanim zaczniemy ją wyznawać. Przestrzega nas o tym Jan: „Umiłowani, nie każdemu duchowi wierzcie, lecz badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków wyszło na ten świat” 1Jan4:1. Sprawa wiary jest zbyt ważna, by wyznawać niesprawdzone teorie czy wierzenia. Przytoczony powyżej fragment nakłada na nas również obowiązek badania, w celu sprawdzenia każdego poglądu, „czy jest z Boga”. Dopiero po gruntownym przeanalizowaniu danego tematu będziemy mogli uznać, że dana nauka jest „naszą” nauką, tj zaczniemy się z nią utożsamiać. Musimy osiągnąć pewność, że nasza wiara ma mocny fundament nauki biblijnej. W tym celu zajmijmy się badaniem czystego Słowa Bożego, bez ludzkich pojęć i określeń, w temacie których Pismo milczy.

Jeśli pragniemy mieć dostęp do Boga, powinniśmy starać się rozwijać naszą wiarę. Postęp powinniśmy odnotowywać dzień po dniu. Każda sytuacja w naszym życiu, która wpływa na nasze wyznanie powinna nas kierować do Stwórcy: „Przystąpmyż z prawdziwym sercem w zupełności wiary, mając oczyszczone serca od sumienia złego” Hebr.10:22BG. To zaproszenie apostoła ma na celu zachęcić osoby o szczerym sercu do poświęcenia się Bogu na służbę.

Więcej o badaniu duchów przeczytasz w artykule:

TRZEBA ZROBIĆ KROK KU POZNANIU BOGA

Słowa powyższego wersetu kierują nasze myśli ku Namiotowi Zgromadzenia: „Ojcowie nasi mieli na pustyni namiot przymierza, jak nakazał Ten, który powiedział Mojżeszowi, aby go wykonał według wzoru, jaki widział” Dz.Ap.7:34. Przebywanie na dziedzińcu, do którego wchodziło się przez bramę, symbolizowało stan osoby usprawiedliwionej. Ktoś taki mógł obejść wokoło i obejrzeć z czterech stron miedziany ołtarz przedstawiający ofiarę Chrystusa. Idąc dalej mógł przejrzeć się w umywalni wypełnionej wodą, by dostrzec i obmyć nieczystości swojego ciała. Dalej jest kolejna „brama”. Tak samo my możemy zapoznać się z ofiarą Jezusa opisaną w czterech Ewangeliach, oraz zobaczyć swoją niedoskonałość, jeśli będziemy spoglądać na siebie w odbiciu Słowa Bożego: „Służą oni w świątyni, która jest tylko obrazem i cieniem niebieskiej, jak to zostało objawione Mojżeszowi, gdy miał budować przybytek: Bacz, powiedziano mu, abyś uczynił wszystko według wzoru, który ci został ukazany na górze” Hebr.8:5.

Ktoś będący w tym miejscu na dziedzińcu stałby przed trudnym wyzwaniem. Pójście dalej oznaczałoby rezygnację z przyjemnego przebywania na słońcu i wejście w nieznaną dotąd, zaciemnioną przestrzeń. W tym momencie człowiekowi nieugruntowanemu łatwo się zniechęcić i stojąc przed decyzją o porzuceniu wygód dzisiejszego świata, oraz podjęciu pracy dla Pana zawrócić i odejść. Ta „zupełność wiary” jest więc kluczowa w obliczu ważnych decyzji, jakie możemy podjąć w naszym życiu.

Więcej o poznaniu Prawdziwego Boga przeczytasz w artykule:

„Z PRAWDZIWYM SERCEM W ZUPEŁNOŚCI WIARY”

Jak nikt nie może przystąpić do Boga, jeżeli najpierw nie osiągnie „zupełności wiary”, tak nikt nie może dojść do tego poziomu, jeżeli nie będzie miał „oczyszczonego serca od sumienia złego”. Możemy być pewni, że jeżeli nasze postępowanie jako Nowych Stworzeń jest potępiane przez nasze własne sumienie, to będzie ono również potępione przez Boga. Dlatego ktokolwiek pragnie zbliżać się do Stwórcy, musi usilnie starać się o to, aby „wobec Boga i ludzi miał zawsze czyste sumienie” Dz.Ap.24:16. Sumienie wierzącego powinno być czyste zawsze, aby mógł powiedzieć: staram się, jak tylko mogę, czynić tylko to, co jest przyjemne Bogu i staram się postępować tak, aby nikt nie mógł mi uczynić zarzutu.

Wyciągnięte przez nas dotychczas wnioski zgadzają się z oświadczeniem Apostoła: „Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu; kto bowiem przystępuje do Boga, musi uwierzyć, że On istnieje i że nagradza tych, którzy go szukają” Hebr.11:6. Wiara jest więc kluczowa, by móc do Stwórcy mówić „Ojcze”.  Jest ona również narzędziem za pomocą którego możemy dostrzec Bożą miłość, oraz inne przymioty Jego charakteru.

Więcej o wierze w Boga przeczytasz w artykule:

STWÓRCA TESTUJE NASZĄ WIARĘ

Z innego fragmentu Pisma Świętego dowiadujemy się, że mogą na nas przyjść różne próby: „Ażeby wypróbowana wiara wasza okazała się cenniejsza niż znikome złoto, w ogniu wypróbowane, ku chwale i czci, i sławie, gdy się objawi Jezus Chrystus” 1Piotr.1:7. Musimy pamiętać, że wszelkiego rodzaju doświadczenia mają naszą wiarę rozwijać i doskonalić. Pan Bóg wie dokładnie komu czego potrzeba i pod jakim kątem musi się rozwijać. Nigdy nie da nam również doświadczenia, którego nie moglibyśmy znieść: „Dotąd nie przyszło na was pokuszenie, które by przekraczało siły ludzkie; lecz Bóg jest wierny i nie dopuści, abyście byli kuszeni ponad siły wasze, ale z pokuszeniem da i wyjście, abyście je mogli znieść” 1Kor.10:13. Bardzo ważnym jest więc by zrozumieć, że Pan Bóg nie daje doświadczeń ponad nasze siły. Jeśli w to uwierzymy, żadna trudność nas nie zmartwi, lecz będzie powodem naszej radości z powodu mądrości Pana Boga.

Często za wzór wiary stawiamy mężów Starego Testamentu, takich jak Noe, Abraham, Jakub, Dawid czy wielu innych. Mówimy o nich być może ze zbyt małym uznaniem, gdyż w czasach w których żyli nie było przecież wielu dowodów potęgujących wiarę. Apostoł Paweł wymienia wielu bohaterów, którzy dla swej wiary „zdobyli chlubne świadectwo” Hebr.10:39. Świadectwem tym jest Biblia, której przecież w ich czasach nie było. Niech Pismo służy nam, byśmy budowali się na podstawie ich doświadczeń.

Moc naszej wiary zależy od tego, w jakim stopniu wierzymy Bożemu Słowu. Pan Jezus zobrazował nam jak ważna jest mocna wiara: „Bo zaprawdę powiadam wam, gdybyście mieli wiarę jak ziarnko gorczycy, to powiedzielibyście tej górze: Przenieś się stąd tam, a przeniesie się, i nic niemożliwego dla was nie będzie” Mat.17:20. Na podstawie słów Naszego Zbawiciela zauważamy potęgę wiary połączonej z modlitwą. Jeśli będziemy odpowiednio mocno wierzyć w spełnienie czegoś, nie zapomnimy oddać Najwyższemu chwały w modlitwie, a będzie to w zgodzie z Wolą Bożą, to On spełni to. Wagę modlitwy podkreśla sam Pan Jezus w kolejnym wersecie: „Ale ten rodzaj nie wychodzi inaczej, jak tylko przez modlitwę” Mat.17:21.

Więcej o wierze współgrającej z modlitwą przeczytasz w artykule:

https://www.52prawdy.pl/120-czuwajcie-wiec-modlac-sie-caly-czas/

POWINNIŚMY WIERZYĆ W BOGA I WIERZYĆ BOGU

Zauważamy więc, że nauczanie Jezusa Chrystusa i Apostołów jest bardzo logiczne i zgodne z całością Pisma Świętego. Nie dostrzeżemy w nim sprzeczności, czy niepewności.  Zdolność do logicznego myślenia wyróżnia nas spośród wszystkich stworzeń żyjących na ziemi. Ta wspaniała cecha pozwala nam patrzeć ku rzeczom wyższym, takim jak miłość, mądrość, czy społeczność z Bogiem. Jest to jednym z najważniejszych elementów stworzenia  człowieka na podobieństwo Boże. Jako że celem głoszenia Ewangelii było czynienie uczniami Jezusa ludzi ze wszystkich narodów, słowa Ewangelii musiały być więc zrozumiałe dla każdego, kto chce wyjść z niewoli grzechu i śmierci, oraz otrzymać nadzieję lepszego życia z Bogiem.

Godnym uwagi jest fakt, że Pan Jezus przemawiał do ludu w przypowieściach. Dał także Kościołowi specjalne objawienie w dziwnych i trudnych symbolach. Pozostawił rozsądkowi zrozumienie znaczenia tych symboli, gdy miały być objawione w słusznym czasie: „Ale ty, Danielu, zamknij te słowa i zapieczętuj księgę aż do czasu ostatecznego! Wielu będzie to badać i wzrośnie poznanie” Dan.12:4.

Widzimy więc, że wiara, jakiej Bóg oczekuje od swych wiernych, jest wiarą rozumną, logicznym wynikiem rzeczy utwierdzonych i sprawdzonych. Nie ma w niej miejsca na przesądy, czy niesprawdzone ludzkie historie. Ona jest rozumną ufnością w to, co Bóg uczynił, ofiarował lub obiecał, poparta znajomością Jego charakteru i wielkiego Planu. Rozbudza to w nas zupełne zaufanie w Jego obiecaną opatrzność i kierownictwo, nawet gdy nasza ograniczona zdolność oceny nie może pojąć wszystkich Jego działań.

Więcej o wspaniałym Bożym planie przeczytasz w artykule:

https://www.52prawdy.pl/130-na-czym-polega-plan-zbawienia/

Podziel się