Miła Niewola cz.2

Apostoł Paweł mówi w Liście do Galacjan, że przymierze z Góry Synaj „rodzi w niewolę” (Gal.4:24). Kogo? Wszystkich Żydów, gdyż na mocy przymierza winni byli wykonać doskonałe prawo, a tego dokonać nie mogli. W piątym rozdziale a pierwszym wersecie tego samego listu Paweł nazywa Przymierze Zakonu – jarzmem niewoli.

 W przewidzianym czasie PAN BÓG posłał na ziemię swego Syna, aby ten uwolnił człowieka  ze wszelkiej niewoli i przekleństw. Nasz Pan Jezus Chrystus uczynił to przez krzyż. Tam na Golgocie dokonało się wybawienie, tak dla Żyda jak i  poganina.

UWOLNIENIE Z PRZYMIERZA ZAKONU

Jak już wcześniej zostało wskazane, Adam umarł śmiercią wieczną. Pan Jezus przyszedł na ziemię, aby zastąpić pierwszego człowieka w jego stanie wiecznej śmierci. Nasz Pan, jako człowiek, umarł śmiercią wieczną i wobec tego jako człowiek nigdy nie zmartwychwstanie. Tylko w ten sposób mogła być zaspokojona Boża sprawiedliwość. NASZ OJCIEC podniósł Swego Syna z grobu do poziomu duchowego. Przez swą okupową śmierć Jezus stworzył podstawę pod zmartwychwstanie Adama i całego rodzaju ludzkiego. Podniesienie z grobu będzie wstępem do wielkiego dzieła Tysiącletniego Królestwa Chrystusowego, czyli doprowadzenia ludzkości do pierwotnej doskonałości.

Choć człowiek wciąż umiera śmiercią Adamową, to jednak przez dzieło Naszego Odkupiciela cały świat został już uwolniony ze stanu WIECZNEGO odcięcia od życia. Teraz można już czekać  na zmartwychwstanie, gdyż Zwycięski Jezus uczynił je pewnym.

Pan Jezus, podczas swej pierwszej obecności, stworzył warunki, na mocy których przekleństwo Adamowe będzie zdjęte  w przyszłości tak z rodzaju ludzkiego, jak i z ziemi. A co z Izraelem, który popadł pod przekleństwo zakonu? W liście do Efezjan apostoł Paweł mówi, że „Chrystus wykupił nas (Izrael) od przekleństwa zakonu, stając się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy, który zawisł na drzewie.” (Gal.3:13) Tak więc Jezus przybity do krzyża uwolnił Żydów z niewoli Przymierza Zakonu.

Zakon, jak wyżej wspomniano, miał być dawcą życia dla każdego, kto go wypełni (Gal.3:12). Ta obietnica uczyniona została jednak tylko ze względu na Chrystusa. On jedynie, jako nie obciążony grzechem Adama, mógł i okazał absolutne podporządkowanie Zakonowi. Dowodem bezwzględnego wypełnienia zakonu przez Pana było przyjęcie jego ofiary w Jordanie. BÓG zamanifestował to przez zesłanie Swego Ducha, który spoczął na Chrystusie. Jezus przez wypełnienie zakonu utrzymał prawo do wiecznego życia na ziemi, a następnie ofiarował je na rzecz stania się Naszym Odkupicielem.

To, czego Żydzi szukali, czyli osiągnięcie życia przez zakon, tego nie znaleźli. Nadzieja na wieczne życie jest tylko w Jezusie Chrystusie. Nieliczni z Narodu  Żydowskiego zrozumieli to.

Pastor Russell podaje w jednym z artykułów, że „ często popełnia się błąd sądząc, że  Pismo uczy, iż Przymierze Zakonu umarło lub że zostało unicestwione przez naszego Pana. Ono nadal żyje i wszystkie dzieci Jakuba są nadal nim związane, o ile wobec niego nie umrą. Tylko, ci, którzy rozumieją,, że nie mogą zdobyć wiecznego życia przez zjednoczenie się z Mojżeszem (Przymierzem zakonu), są gotowi porzucić tę nadzieję na uratowanie życia przez Mojżesza, stać się martwymi dla wszelkich takich oczekiwań i przyjąć śmierć Chrystusa, okup za Adama, i całe jego potomstwo, jako podstawę nowej nadziei na nowe życie”.

DO CZEGO PROWADZI NIEWOLA

Stworzenie świata, rajskie błogosławieństwa dane pierwszym rodzicom, nadzieja wyzwolenia Adama i całej ludzkości z wyroku śmierci i w konsekwencji zesłanie Odkupiciela są znakami Bożej miłości. Jest jeszcze jeden dowód, który czyni BOGA wielce łaskawym i szczodrym. To Kościół.

O Kościele czytamy, że pojawił się w świętych Bożych zamysłach zanim świat powstał  (Efez.1:4,3:8-12). OJCU upodobało się wybrać dla Swego Syna małżonkę z upadłej rasy ludzkiej  i obdarzyć ją wielką chwałą i dostojeństwem (Efez.5:27). Powinno to nas napełnić zdumieniem, podziwem i gorącą miłością do STWORZYCIELA, a to tym bardziej, że my mamy szansę na to, by stać się  częścią Oblubienicy Chrystusowej. Do nas mianowicie BÓG, przez Swoje Słowo, skierował wysokie powołanie do uczestniczenia z Chrystusem w przyszłym dziele błogosławienia świata. Nie jest to nasza zasługa, ale dar Boży.

Wybór Oblubienicy, której głową jest Nasz Pan, rozpoczął się od powołania apostołów. To oni stali się Jej fundamentem (Obj.21:9,14) Apostołowie po odejściu Pana, ale przy Jego wsparciu kontynuowali głoszenie Ewangelii, a tym, którzy szczerze uwierzyli w Jezusa Odkupiciela, przedstawiali tajemnicę Jego Ciała, to jest Kościoła.

ZOSTAĆ WIĘŹNIEM CHRYSTUSA

W Ewangelii Mateusza w rozdziale jedenastym zanotowana jest następująca wypowiedź Pana

Pójdziecie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, że jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem jarzmo moje jest miłe, a brzemię moje lekkie.” (Mat.11:28-30)

Jarzmo było prymitywną uprzężą dla bydła roboczego w postaci drewnianej ramy nakładanej na kark. Jarzmo oznacza więc niewolę. Jezus oznajmia, że niesie jarzmo. Pan przyszedł na ziemię i dobrowolnie stał się niewolnikiem (Filip.2:7). Został sługą Swego OJCA, by wypełnić Boży  plan zbawienia świata. Nasz Pan podkreśla zarazem, że owo jarzmo jest mu miłe i zachęca, by ludzie wzięli w nim (jarzmie) udział.

Jednym z tych, który skorzystał z tego był apostoł Paweł. Mówi on o sobie, że jest więźniem Jezusa Chrystusa (Filem.1). Jednak ta niewola jest dobrowolna. Paweł nie został siłą wciągnięty do służby dla Pana, gdyż BÓG nie gwałci wolnej woli człowieka. Po tym jak Jezus ukazał mu się w drodze do Damaszku, apostoł wkrótce zaczął dobrowolnie zwiastować Ewangelię  w tym mieście (Dzieje9:19,20). To spotkanie ze Zbawicielem stanowiło zarazem  przedstawienie Saulowi woli Bożej, jak i powołanie go. Paweł jako bogobojny człowiek, któremu otworzono oczy wyrozumienia, od razu stał się gorliwym zwolennikiem Chrystusa. Apostoł pogan zaparł się samego siebie, wziął krzyż i naśladował Pana do śmierci. Za to otrzymał dział w klasie Kościoła i stał się jednym z jego fundamentów.

Droga do zjednoczenia się z Panem w chwale Jego Królestwa prowadzi przez tą miłą niewolę. Ona jest jedyną drogą do Nieba. Musimy pamiętać, że możliwość poniesienia tego jarzma jest dostępna tylko w tym wieku. Jest ono miłe, ponieważ jest służbą dla OJCA NIEBIESKIEGO. Mamy zapewnienie, że w tej pracy pomoc Boża będzie nam dana, ponieważ „wiemy, że tym, którzy miłują Boga, wszystkie rzeczy pomagają ku dobremu(…)” (Rzym.8:28)

Gdy Pan Jezus wyszedł po chrzcie z Jordanu otworzyło się Niebo i duch Boży pod postacią gołębicy zstąpił i spoczął na Nim. To Niebo wciąż pozostaje otwarte, gdyż klasa Oblubienicy jest jeszcze nieskompletowana. Wciąż zaproszenie do wzięcia na siebie miłego jarzma jest aktualne. Kto chce, niech korzysta! A jeśli ktoś stał się już jak Paweł niewolnikiem Chrystusowym, niech swoje powołanie i wybranie mocnym uczyni (2Piotra1:10,11).

Podziel się