Pytanie: Miałbym pytanie odnośnie Ew. wg. Jana 18:6. Dlaczego faryzeusze i arcykapłani którzy przyszli pojmać Jezusa padli na ziemię w momencie wypowiedzenia słów przez naszego Pana „Ja jestem”?
Odpowiedź: Pytanie to jest niewątpliwie trudne. Nie można udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi, a to jest tylko próba zmierzenia się z nim.
Tylko Ewangelia Jana podaje ten fakt. Pozostali ewangeliści milczą w tej sprawie. Staram się wyobrazić sobie tę sytuację w oparciu o treść i to co jest uderzające to niezwykły spokój i odwaga Naszego Pana: „Jezus zaś, wiedząc wszystko, co nań przyjść miało, wyszedł i zapytał ich: Kogo szukacie?”
Nasz Pan wcześniej gorliwie modlił się do Swojego Ojca i otrzymał od Niego wzmocnienie. Myślę, że ta postawa pełna opanowania i mocy zrobiła duże wrażenie na tych, którzy mieli pojmać Naszego Pana. Być może w tym momencie uświadomili sobie, że przyszli po człowieka, który dokonywał spektakularnych czynów, jak chociażby wskrzeszenia, cuda uzdrawiania, wypędzanie demonów. To mogło wywołać u nich pewną chwilową panikę. Jan podaje dalej, że Piotr zaatakował sługę arcykapłana i odciął mu ucho. Reakcja Pana opisana w wersecie 11i wcześniejsza z wersetu 8 upewniła żołnierzy i sługi arcykapłana, że Jezus nie będzie stawiał oporu, dlatego „wtedy oddział żołnierzy i dowódca, i słudzy żydowscy pojmali Jezusa i związali go.”