Pytanie: Nie wiem czy wybrałam odpowiedni adres i czy zgłaszam się do odpowiedniego źródła… Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie odnośnie przeznaczenia.
Zastanawiam się, czy wydarzenia które mają miejsce w naszym życiu są nam z góry „gdzieś” zapisane? Mamy przecież wolną wolę??? Czasami, mówi się jednak, ze Pan Bóg ma takie zamiary wobec nas, ale też kuszenia szatana ma niestety często wpływ na nasze decyzje więc zależy od nas co wybierzemy… Czyli wynikałoby, ze nie ma przeznaczenia… Ale czasami wydarzenia w naszym życiu tak się potoczą, ze nie sposób nie powiedzieć, ze taki był Boży plan…
Bardzo proszę o pomoc w odpowiedzi na to pytanie i o ustosunkowaniu się do moich krótkich rozważań… Z góry dziękuje.
Odpowiedź: Temat, który został poruszony jest czasami trudny do zrozumienia, a zwłaszcza wtedy gdy wybieramy tylko jeden mały fragment Pisma Świętego i chcemy go dokładnie zrozumieć nie biorąc pod uwagę innych zapisów. Biblia jest taką księgą, która jeden werset tłumaczy innym wersetem zapisanym często w innej księdze. O tym nas informuje prorok Izajasz: „Dlatego dojdzie ich słowo Pana: Przepis za przepisem, przepis za przepisem, nakaz za nakazem, nakaz za nakazem, trochę tu, trochę tam – aby idąc padli na wznak i potłukli się, uwikłali się i zostali złapani.” (Izaj. 28:13)
Jeżeli chcę coś zrozumieć, czy nawet próbuję komuś wyjaśnić jakiś temat, to zawsze staram się poszukiwać myśli Bożej patrząc przez pryzmat całego Pisma Świętego. „Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.” (2 Tym. 3:16-17)
Analizując wiele zapisów Biblijnych, uczymy się w jaki sposób Bóg postępuje z człowiekiem, czy ma wpływ na jego życie, czy przebieg naszego życia jest wcześniej zaplanowany i my nic nie możemy już zmienić. Czasem słyszymy taką wypowiedz: „Jakiego mnie Boże stworzyłeś takiego mnie masz”
Jednego możemy być pewni: Pan Bóg jako istota o nie ograniczonej mądrości i miłości, a także mocy i sprawiedliwości, nie stworzył człowieka po to, żeby chorował, cierpiał, a potem umierał i szedł w zapomnienie. On przez wiele tysięcy lat przygotowywał planetę Ziemię, żeby na niej mógł zamieszkać człowiek i takie doskonałe warunki były przygotowane w Edenie.
Człowiek miał się rozmnażać i zaludniać tą Ziemię i czynić ją sobie poddaną czyli poszerzać ten Ogród Eden. Wszystko byłoby wspaniale, gdyby nie jedna zbuntowana istota z aniołów, która stanęła w opozycji do Boga i Jego działania i nie zaczęła podsuwać też takie pokusy człowiekowi. Te pokusy doprowadziły go do tragicznych skutków. Pisał o tym prorok Izajasz:
„O, jakże spadłeś z nieba, ty, gwiazdo jasna, synu jutrzenki! Powalony jesteś na ziemię, pogromco narodów! Aprzecież to ty mawiałeś w swoim sercu: Wstąpię na niebiosa, swój tron wyniosę ponad gwiazdy Boże i zasiądę na górze narad, na najdalszej północy. Wstąpię na szczyty obłoków, zrównam się z Najwyższym. A oto strącony jesteś do krainy umarłych, na samo dno przepaści.” (Izaj. 14:12-15)
Czy Bóg mógł temu dramatowi zapobiec? Nie dopuścić do upadku człowieka, zapobiec grzechowi i śmierci? Biblia podpowiada nam, że mógł. Cytowany fragment Izajasza informuje nas o strąceniu szatana do krainy umarłych, do przepaści. Natomiast w ostatniej księdze Biblii czytamy:
„I widziałem anioła zstępującego z nieba, który miał klucz od otchłani i wielki łańcuch w swojej ręce. I pochwycił smoka, węża starodawnego, którym jest diabeł i szatan, i związał go na tysiąc lat. I wrzucił go do otchłani, i zamknął ją, i położył nad nim pieczęć, aby już nie zwodził narodów, aż się dopełni owych tysiąc lat. Potem musi być wypuszczony na krótki czas.” (Obj. 20:1-3)
„A diabeł, który ich zwodził, został wrzucony do jeziora z ognia i siarki, gdzie znajduje się też zwierzę i fałszywy prorok, i będą dręczeni dniem i nocą na wieki wieków.” (Obj. 20:10)
Pan Bóg mógł zniszczyć szatana i nie dopuścić by sprowadził człowieka na złą drogę, ale nie zrobił tego w Edenie, nie robi tego teraz, najpierw ograniczy szatanowi władzę na 1000 lat i dopiero po tym czasie będzie zniszczony, żeby już nie było więcej wpływu zła.
- Spis treści
- 1. Czy wydarzenia w naszym życiu są gdzieś „zapisane”?
- 2. Strona 2
- 3. Strona 3