Historia przedstawiająca tło potopu jest niezwykła. Opisuje ona zamiar aniołów polegający na utworzeniu początków nowej rasy, powstałej ze związku z ziemskimi kobietami. Apostołowie Piotr i Juda odwołują się do tamtych wydarzeń. W 2Piotr.2:4 zostali oni nazwani aniołami, którzy zgrzeszyli, a w Jud.6, aniołami, „którzy nie zachowali zakreślonego dla nich okręgu”.
W 1Moj.6:1-4 opisany został okres, kiedy liczba ludzi na ziemi zaczęła znacznie wzrastać. Niektórzy „synowie boży”, aniołowie, przybierali męską postać i brali za żony „córki ludzkie”. Porzucali stan duchowy na rzecz ziemskiego.
Zapis 1Moj.6:3 wydaje się sugerować, że Pan wyznaczył pewne granice. Bóg dał swoim aniołom możliwość panowania nad światem, ale nie chciał, aby trwało to dalej. Minęło sto dwadzieścia lat zanim doszło do katastrofy. Był to czas na pokutę, kiedy bez wątpienia Noe był, jak to określił Apostoł Piotr, zwiastunem sprawiedliwości (2Piotr.2:5).
NEPHILIM
Z Pisma Świętego dowiadujemy się, że: „W owych czasach, również i potem, gdy synowie boży obcowali z córkami ludzkimi, byli na ziemi olbrzymi, których im one rodziły. To są mocarze, którzy z dawien dawna byli sławni” 1Moj.6:4. Słowo „olbrzymi” oznacza Nephilimów, czyli olbrzymów[1]. Najprawdopodobniej tak nazywane było potomstwo pochodzące z tych niezwykłych związków[2]. Niektórzy uważają, że aniołowie chcieli przekazać wieczne życie, które utracił Adam. Olbrzymi rodzili się nadal, podczas gdy sytuacja się pogarszała.
Podejrzewamy, że pobyt aniołów na ziemi zamiast owocować radością, pogłębił tylko deprawację człowieka. Co do nefilimów, to opis z Księgi Mojżeszowej jest umiarkowany i ogranicza się jedynie do stwierdzenia, że byli oni mocarzami, którzy byli sławni. Najprawdopodobniej była to jednak zła sława.
Z fragmentów Pisma Świętego wynika, że aniołowie nie wiedzą wszystkiego i podlegają ograniczeniom. Z 1Piotr.1:12 i Mar.13:32 można wnioskować, że niektóre aspekty Bożego Planu są przed aniołami ukryte. Wygląda na to, że w planowaniu i realizacji swoich zamiarów, pominęli jeden niezwykle istotny szczegół: Pan Bóg jako istota wszechwiedząca wiedział, że Adam zgrzeszy. W żadnym wypadku nie można dopuścić do siebie myśli, że gdy pierwszy człowiek wyciągnął swoją rękę po zakazany owoc to plan Boży runął i że Stwórca nie przewidział takiego wypadku rzeczy. Bardzo możliwe, że z takim przekonaniem aniołowie ruszyli na „pomoc” Bogu biorąc sprawy w swoje ręce.
Więcej na temat dozwolenia zła przeczytasz w artykule:
ZŁO OLBRZYMÓW
Potomstwo aniołów wprowadziło zaburzenie w Bożym stworzeniu i w związku z tym Stwórca zdecydował się ich wytracić. Olbrzymi, którzy żyli przed potopem, nie mieli prawa do życia, ponieważ nie pochodzili od Adama. W związku z tym, nie zmartwychwstaną. Pismo Święte wyraźnie naucza, że tylko ci, którzy umarli w Adamie, zmartwychwstaną dzięki Chrystusowi. W przyszłości ludzkość obudzi się z możliwością pojednania z Bogiem.
Najprawdopodobniej serca potomków aniołów były wypełnione niegodziwością i okrucieństwem. Musiało to mieć potężny wpływ na człowieka. Kiedy Bóg spojrzał na świat, zobaczył tylko, że: „Wielka jest złość człowieka na ziemi i że wszystkie jego myśli oraz dążenia jego serca są ustawicznie złe” 1Moj.6:5.
„I rzekł Pan: Zgładzę człowieka, którego stworzyłem, z powierzchni ziemi, począwszy od człowieka aż do bydlęcia, aż do płazów i ptactwa niebios, gdyż żałuję, że je uczyniłem” 1Moj.6:7. Potem Bóg sprowadził na świat zapowiedziany i głoszony na przestrzeni stu dwudziestu lat potop. W rezultacie, ziemię pochłonął żywioł. Nikt poza przebywającymi w arce nie przeżył.
„Również starożytnego świata nie oszczędził, lecz ocalił jedynie ośmioro wraz z Noem, zwiastunem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych;” 2Piotr.2:5.
BOŻA OBIETNICA
Widząc zniszczenie, Noe prawdopodobnie myślał, że Bóg będzie musiał co jakiś czas wyniszczać ludzkość i zaczynać wszystko od nowa, aby utrzymać sprawiedliwość i prawdę.
Co miało się stać z obietnicą daną wcześniej matce Ewie i pielęgnowaną na przestrzeni stuleci przez rodzinę Noego, według której potomstwo jej miało zdeptać głowę węża? Być może Noe zastanawiał się, jaka jest gwarancja, że zagłada się nie powtórzy. W odpowiedzi na te pytania, na znak łaskawych zamiarów i w celu obwieszczenia zasad swojego planu, Bóg zawarł z Noem bezwarunkowe przymierze na mocy którego obiecał, że nigdy już nie sprowadzi na ziemię potopu.
„Gdy tedy łuk ukaże się na obłoku, spojrzę nań, aby wspomnieć na przymierze wieczne między Bogiem a wszelką istotą żyjącą, wszelkim ciałem, które jest na ziemi” 1Moj.9:16.
[1] Słowo „olbrzymi” wykorzystane w tłumaczeniu jako nephilim w Biblii Króla Jakuba pochodzi z greckiej Septuaginty, gdzie źródłosłowem było określenie „gigantos”, z którego pochodzą nasze sowa „giganci” i „gigantyczny”.
https://www.blueletterbible.org/lang/lexicon/lexicon.cfm?Strongs=H5303&t=KJV
[2] Zapis 1Moj.6:4 może również wskazywać, że olbrzymi byli na ziemi zanim pojawiło się potomstwo updałych aniołów. Oznacza to, że słowo „nephilim” powinno raczej być zarezerwowane dla olbrzymich potomków Adama. Zgodnie z innym poglądem, słowo „nephilim” odnosi się raczej do samych aniołów , a nie ich potomstwa. Samo wyrażenie pochodzi z połączenia dwóch hebrajskich słów: naphal i elohim; „upadli bogowie”.